Sesja Agaty i Matyldy.
Wiecie kiedy fotograf najbardziej się stresuje na sesji?
Wtedy, kiedy fotografuje innego fotografa .
Niedawno miałam przyjemność sfotografować moją cudowną koleżankę po fachu – 𝔸𝕘𝕒𝕥𝕜𝕖̨ i jej śliczną, maleńką córeczkę – 𝕄𝕒𝕥𝕪𝕝𝕕𝕖̨ .
Matyldzia, jak na córkę fotografki przystało, pozowała bez najmniejszego marudzenia. No, może z jednym małym grymasem pod koniec .
Jeśli Wy również chcielibyście taką pamiątkę z pierwszych tygodni życia Waszego maluszka, to koniecznie się do mnie odezwijcie.
Zdjęcia, które tworzę są naturalne, bez zbędnych przebieranek i akcesoriów. Bo na tych zdjęciach najważniejsi jesteście Wy i Wasze emocje.